Dot.: Koty - część XI
Ty się nie śmiej, mój wet używa rękawic kupionych w markecie budowlanym. A tak na serio, jak kot w miarę łagodny, to dasz radę. Jak wierzga, to można zawinąć w ręcznik czy coś, tak żeby łapy były pochowane. Tylko, że to dwie osoby potrzebne, jedna trzyma, druga pakuje lekarstwo.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
|