[Agusiek89]

Napisane przez laszczmagdalena

pięknie opadnięty brzusio <3



gratulacje!



heh, u mnie nakręcenie chyba na zasadzie efektu placebo - wczoraj na sr mieliśmy temat zwiastuny i etapy porodu i po powrocie do domu miałam 3 takie dość długie skurcze a później rozbolała mnie głowa i ból się niestety dziś rano nasilił aż mi trochę krwi z nosa poszło a teraz jak gdyby nigdy nic - żadnych bóli czy innych dolegliwości...

Przy okazji wrzucam pierwsze próbki z tej sesji ciążowej - szczerze przyznam, że nie widziałam, że jestem aż taka gruba w tej ciąży

Świetne foty

Napisane przez Soul89

Ta dziewczyna jest takim typem człowieka, że cokolwiek by mi sie nie działo, to ona zawsze będzie mieć gorzej jedna sytuacja mnie rozwaliła:
- Robiłam morfologię i wyszło , że mam anemię
Ja: Anemia to normalna sprawa w ciąży, też przecież mam od dłuższego czasu
- No tak.. ale ja mam gorszą !

Łomatkoo

Była u mnie położna, zapytałam czy brzuszek mi opadł i odpowiedziała, że nie widać jakoś, ale można poznać po tym że lepiej się oddycha. No mi w sumie już lepiej jest oddychać, w ogóle lżej się czuję. Powiedziała, że brzuch nie każdej opada, ale nawet jak opada to można długo jeszcze z takim chodzić, nie jest jakimś wskaźnikiem rychłego porodu. I że ja powinnam do tp spokojnie donosić ufff oby tak było