[nursii]

Napisane przez Lola2828

Doskonale cię rozumiem ... na tle finansowym ja i tż do dwie różne planety on ma taką lekką rękę do wszystkiego a teraz pieniędzy nie przybywa bo ja już zaczęłam macierzyński a to jakieś ochłapy eh... jest cieżko ale trzeba dać rade spiąć tylek ale on tego nie rozumie Od 7 miesięcy proszę go żeby rzucił palenia bo dziecka nie dotknie ja potrafiłam zrezygnować ze wszystkiego on nie... I tylko ciągle słyszę że ostatnia paczka a to cholerstwo takie drogie ... Nie smutaj się Bo Hania też smutna A dlaczego się o nią martwisz źle się czujesz czy coś innego ogólnie chodzi ci o sytuacje finansową ?

Mój Tż też ma bardzo lekką rękę do wydawania pieniędzy i strasznie mnie to denerwujeTeż palił papierosy, miesięcznie na to wydawał ok. 400 złSuszyłam mu głowę o to strasznie, w końcu niedawno kupił sobie elektronicznego papierosa i to pali zamiast normalnych papierosów, przy tym miesięczne koszty są dużo mniejsze, na olejki do tego idzie ok. 50 zł( zamawia na allegro). Może uda mi się go po jakimś czasie namówić żeby i tego elektronicznego rzucił. Ogólnie nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale wydaje mi się, że pomału zaczyna czaić, że trzeba żyć trochę inaczej, oszczędniej. Raz poszedł ze mną do lekarza, potem do apteki ( kupowałam Femibion, Euthyrox, Aspargin i coś tam jeszcze), trochę po sklepach kupić jakieś drobiazgi dla Małej i chyba mu się zaczęły oczy otwierać jak zobaczyć ile każda duperela związana z ciążą i z dzieckiem kosztuje... My dużo rzeczy dostaliśmy dla Małej do tej pory, więc chyba nie był świadomy ile to wszystko kosztuje, ale teraz po mału chyba zaczyna do niego dochodzić...