Ojjj to nawet smieszne by bylo, gdyby nie niepotrzebny wydatek

Co zes przeskrobala?
A kazda przerwa w kontakcie z jezykiem niestety tak sie objawia, ja zazwyczaj po urlopie potrzebuje kilku dni zeby sobie przypomniec jak sie gada
Ohh to ja dokladnie tak samo

Jak sera nie ma w lodowce, to nie ma co jesc
aha, to juz wiem skad u mnie ten brak zelaza

Czyli na samym serze nie da sie zyc?
A lubisz Halloumi grillowany ser??? Jak ja to kocham

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------
Tylko pozazdroscic
Maja dzwonic po 5.30 mojego czasu, a u ciebie jest taki jak u mnie czy taki jak w Polsce?
Super, ze skontaktowalas sie z agencja, trzymam kciuki zeby sie cos trafilo fajnego. Czemu obawialas sie, ze cos nie zrozumiesz, przeciez ty angielskim poslugujesz sie na codzien!