2015-11-10, 20:14
|
#1
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 549
|
Odwyk w 2016 r.
Drogie Koleżanki i Koledzy! 
Postanowiłam założyć taki wątek, może trochę w celu poszukania grupy wsparcia, ale dlatego też że jak już coś upublicznię to trudniej będzie mi się złamać niż jak złożę sobie obietnicę noworoczną, kolejną.
Chciałabym nie wydać w 2016 r. ani grosza na perfumy. 
Takie jest założenie.
Wynika ono z trudnej sytuacji finansowej w jakiej się znalazłam ( a to kredyt we franku, a to koszty remontu -który miałam spłacić z byłym już partnerem, a okazało się że został na moich barkach... )
Jest to dla mnie bardzo trudne, bo kocham perfumy.
I przyznam szczerze że wydaje na nie praktycznie wszystkie pieniądze... Nie kupuję ubrań, butów, torebek, włosy farbuje sama, poruszam się na rowerze, nie jadam na mieście itp, wakacje spędzam w kraju. Z innych nałogów to herbata i 2 kawy dziennie .
Szukam ewentualnych wspólników w odwyku w którym wzajemnie byśmy powstrzymywali się na duchu i wymyślali co robić aby nie kupować perfum, pocieszać się, wymyślać alternatywne sposoby samonagradzania itp.
Jestem umówiona już na odwyk z jedną fantastyczną Wizażanką, ale nie wiem czy chce Ona abym jej postanowienia obnażała na forum.
Proponuję zacząć 1 stycznia 2016 r.
Do tego czasu można jeszcze coś kupić, potem koniec. 
Myślę że dozwolona powinna być raczej wymiana i na pewno sprzedaż, ale to jeszcze kwestia dyskusyjna.
Myślę że trzeba zacząć od policzenia pod koniec grudnia ilości militrów które mamy w naszych zapasach, a krok drugi to spróbować policzyć ile kasy na te mililtry wydałyśmy. Myślę że wydatkami nie musimy się chwalić w sieci, ale podejrzewam że każdą z nas tąpnie ta wiedza.
Zapraszam więc wszystkich którzy niezależnie od powodu nie chcą wydać grosza na perfumy w 2016 r.
Czy ktoś do mnie dołączy? 
No i od Nowego Roku przy ewentualnej mojej żałosnej próbie dołączenia do rozbiórki mniej lub bardziej legalnej, proszę mnie kopnąć właśnie tam.
|
|
|