Dot.: Wasze "ulubione" błędy językowe cz. 2.
Przyznam, że osobiście nie spotkałam się z tym, by ktoś nieświadomie pisał błędnie swoje imię.
Jedyny taki przypadek to ten, o którym opowiedziano mi, kiedy byłam jeszcze w podstawówce: podczas przeglądania jakichś archiwalnych dokumentów w miejscu pracy, ktoś widział m. in. wniosek chłopa małorolnego, który podpisał się jako Juzew [plus nazwisko obok].
Edytowane przez 201609140906
Czas edycji: 2015-11-12 o 09:10
|