[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

mnie umiejętności. Ale komin mam

Jak na mój gust... (ale napiszę to jako laik) to chyba dobrze, że rzygnął. Bo rozumiem, że zwymiotował jakimiś takimi...glutami? Chyba o to chodzi w syropach wykrztuśnych, żeby odksztuszać tą gęstą wydzielinę, żeby się nijako cofała... i żeby się jej łatwo (buźką) po prostu pozbyć. Taka moja logika

no! wiedzialam

zdjecie na modelu obowiazkowe

nie wlasnie, cala zawartosc zoladka poszla - prosze go by probowal wypluwac, ale nie potrafi chyba tego kontrolowac.
Kaszle przeokropnie.
Ale jaki dzielny dzis byl u lekarza to mam az motylki w brzuchu