2015-11-12, 08:12
|
#1125
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9
Ja mam to szczęście, że moja teściowa raczej komentować i dobrych rad udzielać mi nie będzie. A poza tym niech by tylko spróbowała...
Wiecie, że od początku sierpnia (kiedy to byliśmy tam ostatni raz) ani razu nie zadzwoniła i nie zapytała o Małą (bo o mnie to nawet nie wymagam)... ostatnio na cmentarzu widziała, że mnie nie ma i tylko do Tż-ta powiedziała 'dzień dobry' i dalej nie zapytała o Inkę...
MI to osobiście wisi, ale widzę, że mężowi jest i przykro i jest wściekły na swoich rodziców... Ja z tego względu nie chciałabym im mówić jak urodzę, ale mąż powiedział, że zadzwoni (tylko ja mam wielkie wątpliwości czy powinien, skoro oni sami nic wiedzieć nie chcą). No, ale to są jego rodzice i jemu zostawiam wybór.
---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------
Cytat:
Napisane przez czubasek20
sylwoha moze wyjdziesz i wrocisz za kilka h na porodowke jak czopek odchodzi
aniqa ja mam jakis laktator w zakladkach zapisany na lapku. Jak go odpale to wkleje link. Elektryczny 
Aaa i kupuje po urodzeniu bo nie wiem jak to bedzie z kp. Chcialabym karmic ok 8 tyg tak z troski o dziecku i przekazanie mu dobrych skladnikow a dalej jesli by sie dalo to juz z powodow finansowych jak lobo 
|
Dzięki! 
Ja właśnie zakładałam, że kupię po porodzie, ale może jednak przed bym kupiła. Tylko zastanawiam się jeszcze jaki, bo jak ręczny to mogę kupić przed, bo to wielkie pieniądze nie są, a jak elektryczny to już trochę inna sprawa
__________________
I.
|
|
|