|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 780
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV
Cytat:
Napisane przez rachela
Hej, Tulip chyba dzisiaj wraca do nas?
|
Cytat:
Napisane przez rachela
Chyba jej strzelę focha, bo ani razu do mnie nie napisała... Małpa.
<foch>
|
I słuszny foch, bo jestem ostatnia świnia, przepraszam miałam napisane przynajmniej 2 smsy do Ciebie i za każdym razem nie wysyłałam, bo uznałam, że są idiotyczne I mms'a miałaś dostać, ale wyszłam na fotce tak paskudnie, że uznałam, że nie nadaje się do pokazania światu 
Bij teraz, bo zasłużyłam.
Cytat:
Napisane przez mskladaczek
Tulipanke widze 
|
a jak, to ja właśnie 
Cytat:
Napisane przez noseknosek
Tulip, widzę Cię  daj znać co z naszą tajną sprawą 
|

zaraz piszę PW 
Cytat:
Napisane przez Contax
Tulip widze Cie
|
hehe, nic się przed Wami nie ukryje 
Wycieczka była bardzo ciekawa, chociaż jak dla mnie trochę za krótka i zdecydowanie bardziej na ilość, niż jakość. Aż się prosiło dłużej zostać w niektórych miastach, iść gdzieś wieczorem, poczuć klimat, a tu trzeba było się pakować do autokaru i jechać dalej A ja najbardziej lubię spokojnie spacerować, siąść na trawie w parku z kawą i malinowym ciachem ze Starbucks'a (w Bernie był doskonały park na takie rzeczy ) i w spokoju poobserować ludzi. Ale i tak mi się podobało. Alpy francuskie i szwajcarskie były przepiękne. A w Zurychu chodziłam i zafascynowana oglądałam niesamowite samochody, które tam jeździły (pierwszy raz w życiu widziałam na żywo Bugatti Veyron - jeśli ktoś nie wie co to, to jest to najszybszy seryjny samochód na świecie, 1000 koni mechanicznych, cudo!).
We francuskiej Sephorze niemal zeszłam na zawał i nie wiedziałam za co mam się łapać. To smutne, że w Polsce nie ma takiego asortymentu...
Co prawda perfum nie upolowałam żadnych, ale za to przywiozłam sobie szampon w kostce i żel pod prysznic w galaretce Lush'a i tusz do rzęs i grejpfrutowy żel The Body Shop'u (się pochwaliłam, bo ogromnie mnie te zakupy ucieszyły )
Przeglądnęłam cały "czym pachniesz" reszty chyba nie ogranę 
ciężko wracać do rzeczywistości... 
Na deser kilka fotek (wybaczcie, że tyle napisałam, ale tak dawno nie miałam klawiatury w łapkach, że musiałam )
|