|
Dot.: Nie! ale dlaczego nie? Bo jestes KOBIETA…
U mnie w domu nikt nie mówił, że dziewczynce nie wypada tego czy tamtego, raczej ogólnie, że czegoś się nie robi. Obowiązki domowe też były w miarę równo rozdzielone pomiędzy mnie i braci. Za to w szkole już od pierwszych klas chłopcom na więcej pozwalano, nie musieli się "dobrze zachowywać", bo "to chłopcy", częściej przymykano oko jak nie mieli pracy domowej czy ściągali.
|