[Aleksa_888]

Napisane przez Eva888

To miałaś szczęście
Bo ja zawsze muszę się prosić o pieczątki bo często Panie zapominają nabić należytą ilość
Ale często Panie przy kasie są zagubione albo mniej wiedzą na temat yr niż ja
I widzę że to je irytuje chociaż wcale ich nie pouczam tylko upominam w miły sposób o swoje
Jaki prezent wybrałaś za drugi poziom bo mój też zbliża shttps://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gifię ku końcowi i właśnie się zastanawiam co wybrać ?

mam dokładnie to samo muszę kontrolować czy wszystko ok- ale robię to miło i z uśmiechem głupio mi też, jak wiem więcej niż obsługująca mnie kobietka... niedawno jedna mnie przepraszała (jak po raz pierwszy wąchałam SEBS), że nie wie jaki zapach wyszedł przed nim (QNdA), bo pracuje tu DOPIERO od dwóch miesięcy- to była jej odp, jak stwierdziłam że SEBS pachnie mi podobnie, tylko intensywniej do ich poprzedniej nowości. Początkowo wskazała na SEP Jak widzę, że dziewczyna jest nowa, to nie ma sprawy, pogadamy sobie i jest miło- w tym przypadku, to ona dowiedziała się czegoś ode mnie.
Nie lubię za to podejścia "byle szybciej, będzie spokój" u starszych stażem pracownic- kiedyś musiałam upomnieć się dosłownie o wszystko: o prezent z ulotki papierowej, o nabicie rabatu z tej ulotki, o wbicie pieczątek i o coś jeszcze, ale już nie pamiętam... ja wiem, co i jak i pilnuję tego, ale ile jest klientek "zielonych", które takie ekspedientki "naciągną", a te nawet o tym nie wiedzą
Ja teraz ukończyłam 3poziom i wziełam wodę UMaJ, której nigdy nie miałam (ostatnio mam kręćka na punkcie zapachów cytrusowych ), ale to już ostatni raz. Teraz będę kończyć po 1 lub 2 poziomie, bo za trzeci nie mam co brać. Kiedyś za drugi wzięłam paletkę 4cieni do powiek. Wiem, że dziewczyny biorą też pomadki GR, tusze do rzęs, produkty TdH, podkłady/pudry czy wody PN.