Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 24
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-15, 17:19   #1036
_Bianeczka_
Rozeznanie
 
Avatar _Bianeczka_
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 660
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 24

Cytat:
Napisane przez palmitis Pokaż wiadomość
Mnie polecono w ewentualnym zastępstwie plastrów silikonowych ( z czego nie skorzystałam, bo jest z tym więcej 'zabawy', a ponieważ plastry toleruję bardzo dobrze, to nie miałam takiej potrzeby) witaminę E w kapsułkach - otwierasz kapsułkę i zawartość wcierasz w bliznę 3x dziennie, podobno działanie super (porównywalne z plastrami)
Ja stosuje na blizny olejek Palmers http://www.aptekagemini.pl/palmers-c...izny-30ml.html


Cytat:
Napisane przez nabery Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny. Widzę, że się troszkę ożywiło na forum
Szann, a nie zastanawiałaś się nad plastyką piersi??
Teraz jak byłam na operce leżałam z jedną Czeszką. Miałyśmy operację w tym samym dniu. Prześlicznie doktorek jej podniósł piersi! Z tym, że nie brała implantów.

Wrzucam golaski 3 dniowe. Lewa pierś mega opuchnięta, aż dziwnie wygląda - jakby zeza robiła Zmieni się to? JAK PATRZĘ NA ZDJĘCIE to mam wrażenie, że jest za nisko! A co dopiero jak opadnie????? Dziwne, bo krew z niej nie schodziła do drenów, tak jak z prawej... Stanik mam strasznie opięty, aż piersi całe pogniecione. Nie wiem czy nie za bardzo je ściska?? Stanik i pas mam nosić przez 6 tygodni! Długo. Ale w sam raz na wigilię ściągam

A czuję się świetnie!!! W ogóle nic nie boli. Rękami ruszam. Sama się myję, wiążę włosy. Ogólnie git A dziś mnie teściowa odwiedzila i na szczęście nic nie zauważyła
Fajnie ze juz dobrze się czujesz I piersi jak na ten czas super wygladaja.


Cytat:
Napisane przez vanesska1994 Pokaż wiadomość
CZesc dziewczyny
Ja juz w domku od wczoraj:P
Kryzys minal wiec juz lepiej sie czuje ...Chociaz strasznie boli
Widzialam moje nowe cycuchy-i nawet sa ladne!!!!
A dzisiaj wieczorkiem dodam zdjecia zebyscie ocenily jE OSOBISCIE!!!
Mysle ze tragediIIIi nie ma chociaz mialam nadzieje na bardziej "okragly efekt " a wyszly bardziej "szpiczaste"
Kolezanka ktora wziela 500 tki dzwonila do mnie i mowila ze dalej jest w szpitalu ...(juz 7 dzien) I UMIERA Z BOLU...
Ja mam ta sama objetosc co ty i w sumie po zdjeciu bandazu (na drugi dzien po operacji) juz niezle sie czulam. Wiec nie wiem ile zalezy od rozmiaru implantu...


Cytat:
Napisane przez nabery Pokaż wiadomość
Tak, rano się jedzie się na czczo. Robią badania. Płacisz i idziesz na oddział. Koło 12 zaczynają się konsultacje a potem operacje. W tym czasie leżysz na swojej sali i możesz tam z kimś być nawet do powrotu z operacji. Nie robią problemu. Oczywiście najlepiej nic nie jeść ani nie pić. Po co potem wymiotować.
Wlasnie mi najbardziej brakowalo tego, ze maz nie mogl byc ze mna w sali a bylam sama w pokoju. Aby byc z nim, siedzialam w poczekalni. Potem poszlam na operacje a na nastepny dzien dopiero spotkalam sie z nim przy wyjsciu z kliniki (ok 15:00). Siedzialam w sali sama, lazilam, i... nie mialam z kim pogadac Tp wzmagalo odczucia po operacji, ten czas sie dluzyl. Ale... bylo, minelo I naprawde zle nie wspominam. Myslalam ze bedzie gorzej a bylo tak, jakbym poszla na jakis normalny, zwykly zabieg. Matrix.
_Bianeczka_ jest offline Zgłoś do moderatora