Och mi tez sie Twoj spioch podobal :P
ja jestem kociara, ale w domu jak mieszkalam z rodzicami to mama miala alergie na koty i nie moglam miec,a jak z mezem zamieszkalam to
nie chcial sie na kota zgodzic (mimo ze sam w domu u rodzicow ma dwa koty:P i tez je lubi).
W koncu go namowilam na dom tymczasowy

(sama zaczelam chodzic sie udzielac w fundacji pomagajacej bezdomnym kiciusiom)
Wzielismy dwa male czarne

bylam PRZESZCZESLIWA!
Spaly z nami .... tzn chwilke, bo tak to w nocy one budzily sie do zycia, i gdy my szlismy spac to one sie gonily a ze nie mamy dywanow to ich tup tup tup tup DUP bylo slychac bardzo glosno!
I jak tak biegaly za soba to nie wyrabialy na zakrecie i wpadaly we wszystko , raz wpadly w deske do prasowania i stracily w niej zelazko o 2 w nocy!
No i po 3 miesiacach z tymi kociakami mialam serdecznie dosyc!
Po za tym jak ukladaly sie z nami spac to kladly dupke mi pod nosem! I czasem widzialam ze nie do konca sie "podtarl" po kuwecie i lazil taki z kawalkiem kupki przy odbycie ... wiec no .... THENKJU
do tego przez to ze wlazily wszedzie to zbieraly caly kurz, a ja mam na niego alergie, wiec jak kladly sie kolo mojej twarzy (OBA) to cala noc nie moglam oddychac, swedzialo mnie gardlo itp. Probowalam robic im obok lozka jakiejs miejscowy do spania, ale nie bylo opcji

wracaly ☠☠☠☠☠☠☠y pod moja Twarz!
hah myslalam ze o pukniecie Ci chodzilo a Tobie o kąpiel! Nie strasz! A mąż sie nie zajmie chwile synkiem czy np. jak pójdzie spać by była możliwosć poleniuchowania chwile w wannie? toż to mój jedyny ukochany sposób na relaks hehe