Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie grudniowe 2015 cz. 9
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-11-16, 22:55   #2280
zaneta_b
Rozeznanie
 
Avatar zaneta_b
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 508
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez 0enedue Pokaż wiadomość
czekamy buziaki dla małej !!

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------



jak lubicie słodkie wina to polecam mogen david - concord

hahaha u nas z po % bywa róznie bo czasem zdarza mi się zasnąć w locie na poduszkę a czasem ...
Uwielbiam to wino i też mogę szczerze polecić

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Zaneta karny k.u.t.a.s.i.k. za brak relacji i trzeba wywoływać do tabicy
Fajnie, ze u was ok.
Dobra, dobra, już się tłumaczę. Po prostu zanim napisze co u mnie to chciałam chociaż ten nowy wątek ogarnąć. A że piszecie jak szalone a u mnie czasu mało to co zrobić, tak mi zeszło do dzisiaj. Także to wywołanie to przypadek bo właśnie nadrobiłam i i tak miałam pisać :-D

No dobra, to teraz relacja. A więc, dwa tygodnie temu kiedy chciałam zmienić lekarz prowadzącą małą to już nie zdazyłam bo zadzwonili do mnie ze będą przenosić Julkę do szpitala w moim mieście, bo potrzebują miejsc na inne dzieci, a ona jest już dla nich "za dobra". Nie powiem, zdenerwowałam się tak bardzo, że aż mnie zamurowało i nie wiedziałam co powiedzieć. Po czasie dopiero się dowiedziałam że mogłam po prostu odmówić. No ale z sumie to mi wyszło na dobre. Mam znajomą lekarke na oddziale neonatologii i akurat do niej małą przenieśli. A że nie mają personelu do opieki nad takimi wcześniakami to zostałam przyjęta później na oddział do opieki nad dzieckiem. I tym sposobem leżymy sobie razem, mamy swoją salę jedynkę, bez łazienki niestety, ta ma korytarzu. Także łączę się w bólu z tymi z was, które się męczą w szpitalu... I jestem pełna podziwu dla mojego organizmu który funkcjonuje mimo 2-3 godzin snu na dobę. Więcej nie mam czasu bo trzeba odciągnąć pokarm, nakarmić, potem do odbicia, sterylizacja laktatora. Co zdążę zasnąć to włącza się alarm od kardiomonitora.

Reszta relacji niestety jutro, bo już mała się domaga następnego karmienia.

Edytowane przez zaneta_b
Czas edycji: 2015-11-16 o 23:01
zaneta_b jest offline Zgłoś do moderatora