|
Dot.: byłaś/eś królikiem doświadczalnym? Co o tym sądzicie? CRO!
sama nie zgodziłabym się być królikiem doswiadczalnym. chyba, ze gdyby np. ktos z moich baardzo bliskich zmarłby na jakas chorobę bo nie było leku-może wtedy obudziłby sie we mnie odruch prometejski. natomiast ciesze sie, ze takie osoby są-dzieki nim jest wiele nowych, skutecznych leków. i one chyba są swiadome, ze nigdy nie ma pewnosci jak to sie odbije na ich zdrowiu.
|