|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 582
|
Dot.: O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XVII
cześć Pisiule,
u mnie zaczyna się robić gorąco w robocie. Picksezon w pełni i kij wie w co łapy wsadzić. Tak, jak sobie zaplanowałam że w robocie wizaż na maksa, tak dupa zbita. Od jutro będziemy trochę chodzić na zmiany, żeby przedłużyć pracę biura i w razie czego support'ować magazyn.
Jaśka już spoko ze spaniem, widocznie te cienie ją tak załatwiły. W kółko tylko chce się huśtać i o huśtawce gada, są jakieś do domu stojące z wagą do choć 15kg?
Jaśka będzie w żłobie robić bałwana. No podjarana jestem, wiecie to taki mój debiut jako matki żeby materiały przygotować i żeby moje dziecko było dobrze przygototwane, w sumie nie wiem jak to wytłumaczyć. Musi przynieść: 2 białe męskie skarpety, małe guziczki, kasza, ryż do wypełnienia, jakieś skrawki materiałów (i tu jest problem bo nic nie mam), i chyba coś tam jeszcze. Jutro rodzice mają dostać instrukcje. Skarpety i guziki już mamy. Do tego 7 mają Mikołaja i rodzice mają przynieść upominki. Ciocie prosiły żeby to nie było nic drogiego. Kupiłam jej znikopis za 10pln, mam nadzieję że będzie choć trochę jej się podobało. Poważne prezenty dostanie w domu. Macie już pomysły dla dzieciaków? ja mam jeszcze pustkę, albo w sumie za dużo pomysłów i nie wiem co wybrać.
Arletko, moje kwasy jeszcze nie przyszły, oby jutro. Z owu, to ja nie wiem czy ja dobrze pamiętam, że przed ciążą miałaś mega rozjady i długie cykle, patrzyłaś na swoje stare wykresy? jestem pełna podziwu, że tak ładnie ogarnęłaś sprzątanie i cały dom przy tym malowaniu.
Rudi, no cieszę się razem z Tobą z przyjazdu Żona. Brawa dla Kotiego, dzielny chłopak, ja się strasznie boję wizyty u denty z Jaśką, nie wiem czy już nie powinnam pójść. Słuchaj, a Koti to miał bunt dwulatka, on zawsze taki grzeczny 
Yss, no dobre wieści z tż, mam nadzieję że to się jakoś rozejdzie po kościach i relacje się poprawią.
Mysia, patrzę na Twój avatar, i wiesz... Ty już tego szczęście wcale nie musisz malować matko, ja ja się cieszę...
Zophee, Ty nasza eko mamuśku. Próbowałaś robić swój ser biały z mleka...pychotka...
Gianka, fajnie że idzie jak po maśle. Miałam Ci wcześniej napisać, że u Jaśki w żłobie to normalnie mają nocnikowanie, i też odzywczajają od smoka. Ogólnie to jestem bardzo zadowolona, bo cholernie to dzieci dbają.
laski idę jeszcze na fb i się kładę, bo powiem Wam szczerze że nosem już szoruje..
Migotka, co lekarz to inna opinia. Mój mówił że przy staraniach najlepiej TSH koło 2. ale nie więcej niż 2
|