Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!
Cytat:
Napisane przez kaaasi
to ja chętna
jeszcze jak kobieta tak mówi co ma dzieci to ok posłucham...ale jak ktoś kto dzieci nie ma to wymiękam
ostatnio kolega przyszedł do Tż i wiecie co zrobił? podszedł i dotknął mojego brzucha  w szoku byłam nie podobało mi się to....wiem może przewrażliwiona jestem no ale.... dlatego wigilie w tym roku robię sama od a do z po raz pierwszy chyba nigdzie się nie wybieram a tym bardziej do teściowej nie chce cały wieczór wysłuchiwać o porodach, bólu i doświadczać tego dotykania brzucha...tak mnie to wkurza 
|
Ja tez nie lubie jak mi ktos dotyka brzucha, z reszta ja w ogole to musze miec swoja przestrzen osobista i przeszkadza mi nawet jak ktos stoi zbyt blisko. Wyjatkiem jest oczywiscie moj maz 
Polozna przy porodzie zapytala jakim cudem nam sie udalo zrobic dzieciaka skoro taka niedotykalska jestem
__________________
Brak polskich znakow.
|