2015-11-20, 15:41
|
#1421
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 257
|
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 24
Cytat:
Napisane przez nabery
Robię to naprawdę sporadycznie jak muszę, ale nie czuję fizycznego ograniczenia.
Aha, ismenka, tak jak pisałaś, AK proponował mniejsze. Rowka by może nie było, ale obawiam się bardzo, że jednak teraz będę mieć zbyt szerokie te cyce...
Co do tego, jak się czujemy po operacji, to nie wiem czy ma z tym coś wspólnego próg naszego bólu. Ja raczej jestem osoba bardzo unerwioną  i cesarki przeszłam naprawdę ciężko. Już nie mówiąc o torsjach z pociętym brzuchem po znieczuleniu. Nastawiałam się teraz na powtórkę z rozrywki. A tu takie zaskoczenie... Może to chodzi o nasze mięśnie?? jakie one są...
|
Nie mam pojęcia o co chodzi bo ja nastawiona byłam na tydzień płaczu i umierania ;-) a tym czasem elegancko ;-) teraz znowu się boję, bo czysto teoretycznie - jak Dr ma mi naciąć mięśnie (które silnie trzymają/pracują) może w dodatku wymienić implanty to będę tak pocięta że chyba telefonu do ręki nie wezmę przez miesiąc 
...
Ale będzie boleć 
A ja raczej z tych mało wytrzymałych
No i na co mi to 😂😂😂
Myszola, powiem Ci, że te anatomy o okrągłej podstawie chyba wychodzą bardziej sztuczne niż okragle - trzymają mocno ten kształt nawet na leżąco, czego np u moich nie ma, bo spływają na boki profil najwyższy sobie weź i gwarantuje Ci, że będzie szał. Tak na moje, u Ciebie okragle wyszły by mega naturalnie i tak bardzo szeroko na dole, bo całość cycka tam masz, no i kwestia double buble.
Jak satysfakcjonuje Cię efekt u Zabojadki to się nie wahaj
|
|
|