Nie no coś Ty justynka

wspominaj, ja zartowalam. tez sie duzo juz nasluchalam i naczytalam takich informacji i zawsze az drże, ale staram sie nie dopuszczac do siebie takich mysli. u mnie przy porodzie obylo sie bez kompliakcji
jedyne zlamanie to moja kosc ogonowa ktora napitala mnie do dzis, ale jak ktos ma cierpiec to juz lepiej zebym to byla ja
a co do tej dziewczyny to no ciekawe czemu tak sie stalo, bardzo jej wspolczuje, czasem wlasnie wychodzi nieodpowiednia decyzja lekarza/poloznej i takie kwiatki. Ale dobrze ze na obojczyku sie skonczylo a nie czyms powaznym.
Mojego TZ kuzynka jak rodzila to dziecko tez zlamalo obojczyk ale tam bylo tak ze dziecko bardzo duze 4900g i brzusze wiekszy nic glowka (a wtedy ponoc zalecaja raczej CC).. Ale fizycznie dziewczynka zupelnei sprawna - na szczescie zupelnie sie to nie odbilo na jej pozniejszym zdrowiu.
To juz we dwie polecacie tego sprzedawce - zapisuje
W ogole ja wszystko co piszecie zapisuje sobie evernote - fajna aplikacja, jak ktos nie ma to polecam

Uzywam jej tez do masy innych rzeczy

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------
Motyl wez Ty idz z tym imieniem co Ci znowu nie pasuje
