|
Dot.: Jesteś minimalistką czy konsumpcjonistką? Którego zakupu załujesz w swoim życiu
Żałuję białego płaszczyka kupionego na początku roku. Tzn fajny jest, ale jednak lepszy byłby rozmiar większy, żeby mi się grubszy sweter pod spodem zmieścił. Wyprzedaż była, ostatnie 2 czy 3 sztuki, wzięłam. Ale puszczę go dalej w świat, tylko nie mogę się zabrać za zrobienie porządnych fotek. Więcej niczego takiego nie kojarzę.
Zwykle nie kupuję rzeczy, których potem nie używam lub żałuję. Nie mam dużych funduszów na pierdoły, moje zakupy raczej są bardzo przemyślane. Szczególnie jeśli kupuję rzeczy "na dłużej", typu suszarka do włosów, ubrania, lampka, ręczniki, talerze, itp. to sobie najpierw kminię, czy to dobry zakup i wybór. Jedzenie i kosmetyki kupuję bardziej impulsywnie, ale zawsze mi jakoś schodzą.
Nie uważam się ani za minimalistkę, ani za konsumpcjonistkę.
|