Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie grudniowe 2015 cz. 9
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-11-21, 23:18   #3721
lobofylia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 469
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Oj rety rety HALWAYA Gratuluję!! .cudownie ze malutka już z wami! Szkoda ze kleszcze ale... najważniejsze ze juz po

Hm co do reszty
Ja mam porównanie z poprzednim porodem i ciąża w ogóle i dupa! Druga ciąża nie jest lepsza :/ wtedy to nawet nie wiedziałam co to skurcze przepowiadajace... teraz? Nawet ktg je czasem łapie i są skasowane jako 80-90 i w d... boli jak cholera ale da się wytrzymać i to tak jak pisalyscie twardnieje cały brzuch... ja tez mam kolo 10 na dzień i to najczęściej w nocy. Wczoraj miałam chyba z godzinę takich co 7min i myślałam juz na ip jechać ale kręcenie bioderkami i chodzenie pomogło

Co do bólu porodowego... powiem tak ja do czasu porodu miałam niski próg bólu i do dziś np nie dam sobie zęba tknac bez znieczulenia a poród na oxy przeżyłam. I od pierwszych bolesnych skurczy do urodzenia minęło duuuuzo.. bo 6 do 22 prawie i przeżyłam dziewczyny... i tak się bałam bólu że czekałam na teeeen moment gdzie bede wyc z bólu i tak jak wam pisałam już kiedyś jak poprosiłam o zzo to kilka min później młody się urodził

Naprawdę da się nawet na oxy... boli ale najważniejsze dla mnie bylo chodzenie naprawdę najgorzej jak mnie pod ktg podłączali wtedy czułam wszystko i bardzo bolało chodzenie pomaga naprawdę starajcie się jak najdłużej chodzić

Hm teraz ja np chce na pewno zzo bo dobrze się po nim czułam i szycia nie czułam

Aa a co do pozycji to powiem wam cos dziwnego... pamiętam z bólu rodzenia właśnie najbardziej ze w momencie jak młody już się rodził to mnie najbardziej bolało jak Tz mi noge trzymał bo jedna lolozna mi jedną noge pod biodra pchala a tz druga i pamiętam ze kurcze bolało mnie to
lobofylia jest offline Zgłoś do moderatora