Dot.: Dokuczają mi bo jestem... chuda!! cz. II
Wlasnie nie o to chodzi,bo przyzwyczajenie jest przeciez pozytywne -jeste juz tak dlugo z ta osoba, wszystko co ona robi staje sie "normalne" i takie "pospilite".NIe odbueram tego, jka czegos negatywnego, tylko jestem po prostu jakos tak w szoku,bo czuje sie jeszcze taka mloda i szalona :P a czuje jakby juz nic nowego, nic nadzwyczajnego nas nie moglo spotkac.. ie wiem widziwiam:P
Ja znam Go lepiej niz siebie, prawie zawsze wiem co zrobi w danym momencie.Mowia nam,ze my jak stare malzenstwo..
|