[Lwic88a]

Napisane przez Paluszkowa

Hej no więc tak to były dla mnie stresujące 2 tyg dlatego się nie odzywam podeszlismy do tego IUI no i niestety nie udało się dziś przyszła @
Byliśmy w klinice na wizycie 5 dni przed owu i jak lekarz zobaczył 2 pięknie dojrzewające jajeczka, stwierdził że szkoda czekać do kolejnego cyklu skoro same rosną bez wspomagaczy. Szybkie badania moje, Tż wszystko wyszło ok więc podjelismy decyzję że działamy za 5 dni dostała zastrzyk na pękanie pęcherzyków, zabieg oba pęcherzyki pękł, wilka nadziejąi jeszcze wwiększe rozczarowanie i tyle, nikt nie wiedział o naszej próbie, no oprócz was teraz.
Konwa śliczny ludek

Najgorsze jest to ze czekasz, myślisz ze chyba tym razem powinno się udać a tu klops...

Ja teraz czeka na @ bo w tym cyklu szans nie ma żadnych bo tylko w prezerwatywie było ze względu na infekcje. Wczoraj pogodzilismy się z Tż i obiecał ze się poprawi. Jednak go też to obeszło bo pogadalismy szczerze i jest ok.

Fiona to tuning przeszłas podwozia