[ewelinkan17]

Napisane przez ewelinkan17

Mam pytanie trochę z innej beczki aczkolwiek w temacie anty..

Rok temu po kilku latach brania tabletek Novynette i Regulon, przestałam je brać. Od tego miesiąca powróciłam do Regulonu.

Pierwszą tabletkę powinnam wziąć w pierwszy dzień okresu.
No i tu się zaczyna "kłopot"
Zawsze miesiączki dostawałam 5 każdego miesiąca. Przez pierwsza 2-3 dni były to plamienia, później przerwa 2 dni albo bez przerwy i normalny okres tzn krwawienie a wręcz powódź przez 5 dni a później coraz mniej i coraz mniej ; p

Więc w tym miesiącu 5 pojawiło się plamienie i wzięłam pierwszą tabletkę. W następnych dniach plamienie było malutkie a raz w ogóle i tak przez ok 10 dni +/- 2 dni. Tabletki brałam cały czas o stałej porze.
W minioną sobotę czyli 21.11, czyli po wzięciu 17 tabletek, kochałam się z narzeczonym bez dodatkowego zabezpieczenia.
I moje pytanie:
czy byłam już w pełni zabezpieczona? Czy mogę być w ciąży?
Moje pytania wynikają stąd że nie jestem pewna czy dobrze rozpoczęłam branie tabletek.
Czy nie powinnam poczekać aż dostanę pełnego krwawienia i dopiero wziąć tą pierwszą tabletkę? Na ulotce niestety nie ma informacji co i jak gdy się weźmie za wcześnie...
a może wzięłam dobrze bo pierwszy dzień plamienia = pierwszy dzień cyklu?
pomóżcie

Czy ktoś może miał podobną sytuację?
Do lekarza mam umówioną wizytę za 2 tygodnie, a za tydzień muszę zacząć brać 2 opakowanie tabletek