[adaada1234]

Napisane przez Peg

Mam takie pytanie skąd w tobie tyle agresji? Czy ja cię gdzieś obrazilam? Nie pytałam wcale, czy po operacji biustu mogą być powikłania i czy zawsze się udaje, przeczytaj jeszcze raz mój komentarz i nie przeinaczaj moich słów. Mam po prostu wątpliwości zwłaszcza czytając ten wątek, w którym dziewczyny opisują swoje problemy po operacji. Czy naprawdę tak trudno to zrozumieć? Chciałam się dowiedzieć m.in. czy po powiększeniu nie mają problemów z czuciem. Jeśli nie masz w tej kwestii nic do powiedzenia to lepiej zachowaj krytykę dla siebie, bo nic nie wnosisz do tematu.

A kto pisał ?

Napisane przez Peg

Chciałabym funkcjonować z dużym biustem jak dotąd - nie martwić sie o komplikacje, czerpać przyjemność z pieszczot, ćwiczyć.

Wolisz żeby trzymać cię za rękę czy wyłożyć kawę na ławę ? Nie myl konkretów z agresją. To nie ta bajka.
Nikt ci jednak nie zagwarantuje że nie będzie komplikacji, powikłań, problemów, że będziesz odczuwać taką samą przyjemność i będziesz mogła swobodnie ćwiczyć. Jeżeli lekarz ci to zagwarantuje to kłamie.

Napisane przez Peg

Boje się że po operacji zostanę w tym ograniczona.

Musisz doprecyzować co to znaczy wg. ciebie "ograniczona".

Napisane przez Peg

Będę ładnie wyglądać ale kosztem gorszego samopoczucia.

Kochana z cyckami które aż krzyczą że są piękne jak z żurnala masz samopoczucie jak byś wygrała główną wygraną w totolotka. Popatrz sobie na jakąś ładną lalkę z tv (ale taką co ma naprawdę ładnie zrobiony biust a nie wsadzone tam pół wiadra żelu byle tylko więcej) a potem na swoje "co nieco lub prawie nic" i zastanów się, która z was na lepsze samopoczucie patrząc w lustro. Potem zapytaj się faceta, które mu się bardziej podobają i jak powie że "oczywiście twoje kochanie" to znaczy że łże jak pies.
Czy warto nieco pocierpieć i "być nieco ograniczona" ? Pewnie że warto. A czy będziesz zadowolona ? Nikt szklanej kuli tu nie ma.