[moonunit]

Napisane przez monikmi

Melduję się po wizycie zajrzeliśmy do Maluszka, serduszko ładnie bije i wszystko u niego w porządku. Niestety obrócił się głowką w dół, czego obawiał się mój lekarz i napiera na szyjkę. Skróciła mi sie do 28mm i za 10 dni mam mieć założony pessar. Troszkę się podłamałam, ale nie dramatyzuję najważniejsze że u dzidziusia wszystko dobrze, gdyby jeszcze tylko cierpliwie chciał posiedzieć w tym brzuszku...

A i lekarz zasugerował że krążek będę nosić do 37 tygodnia więc szykujemy się na luty z porodem ale mam nadzieję że nie macie nic przeciwko jak już tu z Wami zostanę?

Trzymaj kciuki żeby maluch wykazał się cierpliwością i poczekał tyle ile trzeba a zostać oczywiście ze możesz

No właśnie siostra nic mi nie powiedziała, a nie korzysta z niego juz długo bo najmlodsza 3 lata skończyła ;-) może po prostu zapomniała mi powiedziec, sama nie wiem, chyba poczekam jakiś czas i zobacze czy się zreflektuje i cos napomknie

Kinga chyba tak zrobię, maz tez mnie poprze bo był poprzednio cały czas ze mną i juz zapowiedzial, ze nie pozwoli żeby powtórzył sie poprzedni scenariusz
Mi się wydaje ze mam duży brzuch, ale kolezanki pocieszaja mnie ze wcale nie, co i tak nie zmienia faktu ze czuje się jak słoń :-(

Proszę o wpisanie moich wizyt 10.12 USG 3d i 22.12 kontrolna wizyta, z gory dziekuje