Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 47
|
Dot.: POZNAŃ- zaginęła Ewa Tylman!
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;5368742 2]![ehem](//static.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_ehem.gif)
Prokurator powiedziała, że nie mają żadnej informacji, że cokolwiek zostało im/jej dosypane.
Nie wiedzą! Wyraźnie powiedziała prokurator, że nie mają na ten temat informacji.
![ehem](//static.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_ehem.gif)
Nie sądzę, że zrzucił ją z mostu, bo wtedy byłoby działanie z zamiarem bezpośrednim.
żeby zastosować ultrafiolet i szukać śladów krwi
tylko skąd krew skoro nie było widać na jego ubraniu śladów a nikt nie umrze od zadrapania ![Jezyk](//static.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_jezyk.gif)
serio? nigdy nie słyszałaś o uniewinnieniach? ![Brzydal](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/nowe/brzydal.gif)
nawet wczoraj był jakiś program, gdzie prokurator opowiadał o facecie, który przyznał się (!!!!), że zabił kogoś (bo takie mieli na niego "dowody", bo też był jedyną osobą widzianą w tym miejscu itp), a okazało się ostatecznie, że zabiła zupełnie inna osoba, a kolesiowi było po prostu wstyd się przyznać, że onanizował się na cmentarzu
to że ktoś zostaje oskarżony to jedno, a to czy rzeczywiście to zrobił to drugie - i od tego mamy sąd, i dlatego mamy w Polsce domniemanie niewinności
i tak samo prokurator powiedziała, że jest jakieś inne domniemanie w prawie, które prokuraturze pozwala domniemywać, że przyjęta przez nich wersja jest prawidłowa
Prokurator powiedziała, że sam nie musiał jej wepchnąć do tej wody.
---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------
mnie zastanawia adwokat niebieskiego ![Brzydal](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/nowe/brzydal.gif)
serio doradził mu ciągłe zmienianie wersji? to było wiadome, że jak tak będzie robił to w końcu się nim zainteresują
wie ktoś może w jakich okolicznościach prokurator życzy sobie psychologa podczas przesłuchań?
---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------
no i jestem ciekawa czy to nie po prostu chęć jak najszybszego zakończenia sprawy 'bo lud się domaga krwi' ![;)](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/wink.gif)
bo skoro nie było monitoringu ani bezpośredniego świadka zajścia (a wątpię, że był, bo wtedy już tydzień temu byłoby po sprawie) to na jakiej niby podstawie chcą go skazać?? logowań z telefonu? ![Co Jest](//static.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_co_jest.gif)
---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------
podsumowując:
wydarzenie nie było ułamkiem sekundy, tylko trwało chwilę (ale też nie więcej niż parę minut biorąc pod uwagę zapisy z monitoringów) - czyli można przypuszczać, że chodzi o jakąś kłótnią? podczas której może doszło do rękoczynów (katowanie pikseli Rutka??)?
ona ucieka przed nim, on ją goni nad wodę (a wie, że pijana osoba w wodzie może zginąć) i ona wpada do tej wody (tak jak prokurator powiedziała - nie musiał sam jej do tej wody wepchnąć)
on jej nie ratuje tylko ucieka (i ona się topi, umiera)
czy to byłoby zabójstwo z zamiarem ewentualnym?
jakie inne opcje wchodzą w grę według Was?
pamiętając, że niczego jej nie dosypał (prokuratura nie ma takiej informacji), nie zrzucił z mostu (bo wtedy raczej byłoby działanie bezpośrednie), a śmierć poniosła, bo wpadła do wody (czyli nie zabił jej wcześniej, a potem pozbył się w wodzie ciała) i możliwe, że do tej wody weszła sama
zmusił ją do wejścia do wody? wiedząc, że jest pijana i że może tego nie przeżyć? ale w sumie jak i po co?
chyba, że goni ją, ona się przewraca na brzegu, uderza głową o kamień (nie umiera, ale traci przytomność) i on wtedy spycha ciało do wody, wiedząc, że nieprzytomna się nie uratuje? (ale czy to też wtedy nie byłby zamiar bezpośredni??)
szczerze, im więcej o tym myślę tym mam większe wrażenie, że prokuratura oparła się na poszlakach i głównie na jego zeznaniach/wyjaśnieniach [/QUOTE]
Chodziło mi o to jak zrozumiałam "zabójstwo z zamiarem ewentualnym", a nie o faktyczną wersję jaka mogła mieć miejsce.
|