[madzia2409]

Eh ale się wkurzylam teraz. Kupiłam w biedronce dwa desery czekoladowe. I otworzyłam jeden i myślę sobie trochę zjem go. I łyżeczkę do.buzi, zjadłam ale coś mi ciepło w przełyk, dla świętego spokoju idę sprawdzić skład, a tam alkohol etylowy i tyle z deseru. Odłożyłam! Eh pewnie alkoholu tam niewiele, bo Ale nie mam sumienia to zjeść.

W ogóle nie mówiłam Wam jaką sytuację widziałam na polowkowych.

Czekalam na wejście do gabinetu, a że byłam blisko recepcji, to słyszałam co pacjentki mówią. I stoi taka lalunia, młoda siksa, no i Pani się pyta, która ciąża, no i mówi laska druga, Ale pierwsze poronienie. Myślę sobie, kurczę jak często się to zdarza. Wręcz niemożliwe i współczuję dziewczynie, bo sama wiem jak to człowiek odczuwa. Ale jak babka się pyta pali Pani papierosy, a.ta w śmiech i ze teraz mniej, Ale podpala, no bo jak to. Jak bym poszła i dupnela ja w tą pustą łepetynę. Nie dość, że historię medyczną ma nie fajną, to wie że w ciazy jest i nie umie się powstrzymać? Kurde! Jeszcze się śmiała z tego, takie to głupie! Nie wiem czy., którąś z Was tym nie urażę, Ale jestem przeciwnikiem wszelkich papierosów, alkoholu w ciazy. Przy dziecku też pewnie będzie jarac, S ono będzie to wdychac. Jak teraz ma to w nosie... poza tym mówię Wam młodą laska, bliżej 20 , więc jakie to uzależnienie? Eh