2015-12-11, 11:17
|
#162
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Napisane przez cava
Ale o tym właśnie pisałam.
Tak samo nie ogarniam tego powszechnego namawiania przez zaciążone przedwcześnie koleżnki na zrobienie sobie bejbika.
Serio, nigdy z czymś takim się nie spotkałam. A tez nie mam dzieci od 16 roku zycia żeby nie miały okazji namawiać bo "byłam pierwsza".
To ze ktoś mówi o dziecku czy macierzyństwie w superlatywach, to jeszcze nie znaczy ze kogoś namawia.
Tez sobie trzeba z tego zdać sprawę. 
|
No tak, wiadomo, że nie jest. Gorzej jak wygląda to tak: "musisz mieć dziecko, bo ono Cię uszczęśliwi" (jakbym nie była szczęśliwa) czy też "jesteś nienormalna, przecież każda kobieta chce mieć dzidzię" (jak ja nie lubię tego określenia). Wtedy to już jest namawianie w czystej postaci.
Wydaje mi się, że wątek jest i to już jego IV odsłona, bo istnieje ogólna presja społeczeństwa na posiadanie dziecka. Jest to próba odreagowania, bo ja np. nie mam siły walczyć z dziadkami i uświadamiać im czemu nie chcę, wole siedzieć cicho i wygadać się tu, nie ryzykując rodzinnej awantury.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
|
|
|