Dot.: 48 zdziwionych gości czyli Loloo Wielkie Wesele!
Jak mnie wkur ludzie. Jedziemy dzisiaj do Wrocławia, zlitowalam sie nad jedna dziewczyna i sie zgodziła zabrac ja ze soba jak sie dołoży do paliwa, bo pilnie musi sie dostać dzisiaj do sekretariatu. Dzwonie do niej raz drugi, nie odbiera. Tak trudno nspisac sms ze rezygnuje czy cokolwiek po co szanować czas innych ludzi.
|