[danika]

Ja dzis byłam na szybkiej wizycie, po L4 - wreszcie trochę odsapnę
doktor powiedział, że musimy chociaż zajrzeć do małego no i podglądnęliśmy - tak super pomachał łapką, udało sie zdjecie zrobić

i chyba jednak będzie Adaś - Polinezyjka jak bedziesz mieć chwilke to please dopisz mi

popakowałam prezenty, aż mnie ręce bolą od klejenia, owijania, zaginania - ale dla samej córy mam aż 5 paczek (w jednej samo ptasie mleczko - ale chodzi o radochę z rozpakowywania )

Napisane przez tabaska25

Jesli chodzi o sprzeczki to ja w swoim okresie buntu mogłam wszystko powiedzieć i wykrzyczeć, nienawidzilysmy sie, zawsze dla niej bylam na ostatnim miejscu spośród rodzeństwa, a jest nas 4. Teraz to sie zmienilo i wole przemilczeć i sie nie odzywać i nie stwarzać kłótni, bo wiem ze tłumaczenie i tysiąc razy powtarzanie tego samego nic nie pomoże a na końcu wysmieje mi sie w twarz "jaki z ciebie pedagog".. Nic do niej nie dociera i wiem ze będzie wciąż robic swoje a jak wyjedzie znowu do niemec to będzie wydzwaniać na skypie i żalić sie siostrze ze nie chce z nią rozmawiać..

współczuje sytuacji z mamą, myślę, ze strategia "olać" jest najlepsza, chociaż na pewno trudna

ja z rodzicami mam super kontakt, tzn. teraz już tylko z mamą bo tata zmarł w kwietniu i strasznie za nim teraz tęsknię. W tamte święta zrobiłam im z córcią ostatnie wspólne zdjęcie, ale jeszcze go nie wywołałam bo ryczeć mi się chce

Napisane przez lucy111

WÓZEK

Kurde, mam dylemat. Mamy wozek który możemy wziąć od siostry męża, Navington Cadet. Wszystko ok, ale jestem dość wysoka i gondole mam niewiele powyżej kolan. Dodatkowo oparcie w gondoli się nie podnosi a na tym mi zależało.
Boje się ze będzie mi średnio wygodnie z tak niskim wózkiem.
Do tego jest ciemny a zdecydowanie wolę jasny na lato.
Jest niby po dwójce dzieci ale na jedno jeszcze pewnie dałby rade.

Sama nie wiem co zrobić. Wszyscy patrzą na to jak na moją fanaberie, że nie chce dobrego wózka bo sobie coś tam innego wymarzylam, ale chciałabym mieć coś takiego co będzie dla mnie wygodne.

nie brałabym, będziesz niezadowolona i będziesz się męczyć z za niskim wózkiem. Który w dodatku Ci się nie podoba. nie, nie, nie a ludzie i tak zawsze będą gadać

Napisane przez Polinezyjka

ale nie będę już na siłę nic robić, kejka (to Ty mi to podsunęłaś, prawda? ) podała mi super pomysł na tego długiego boba i prostowanie kreatynowe - wiec to mój plan na wakacje. A jeśli przez świeta będę nadal żałować, że nie są krótsze to na pewno pojdę i ciachnę u innego

napiszę CI priva, dodajcie mnie też do tego fejsa

Napisane przez Smarrita

L

Wizyta u lekarza ok, pytałam o te przybrane 10kg od początku ciąży to mi powiedział, że nie ma źle ale muszę liczyc że jeszcze z 5 będzie na plusie Za 2 dni zaczynam III trymestr czyli 7 miesiąc Zwapnienie zanika Długo sprawdzał tętno bo się lekka arytmia pojawiła w pewnym momencie ale jest ok. Ogólnie nie ma się czym martwic. Młoda ma już prawie 900gram!

super młoda już pokaźna dama!

Napisane przez lulka19

Przyjechałam do domu na święta, i już mam trochę nerwów, bo okazało się, że rodzice nie powiedzieli mi o paru sprawach by mnie nie denerwować. Miło

byłam też u koleżanki, która jest w 30 tyg ciąży, i ważyłam się u niej. Mam 14 kg na plusie

tęsknię za tż

ej co z tymi świętami, że się wszyscy kłócą i tylko nerwy. u nas to samo, tyle, że z teściami.
A TŻ kiedy dojedzie?

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez a_g_ata

Ja byłam dziś na szkole rodzenia i położna powiedziała:

1. Zero kosmetyków..nie nie jest potrzebne dla małego dziecka oprócz kremu na odparzenia..o oliwka,szamponach mogę zapomnieć (fajnie:p po co ja sroke czytałam :P)

2. Nie kupować pościeli i ochraniacza na łóżeczko...to dopiero później..starczy na początek rożek i kombinezon...(no super...to chyba nic już człowiekowi kupić nie wolno:P)

ale to prawda nie to, że nie wolno - po prostu takie maleństwo tego nie potrzebuje. Ale jak mama chce mieć pościel w łóżeczku to czemu nie