[mariiee]

Hej. Przedstawiam wam moje menu i również chciałabym zapytać się czy to nie za dużo ? Dodam, ze nie uprawiam żadnego sportu, dużo się uczę (matura teraz) i generalnie prowadze siedzący tryb życia własnie przed książkami. Co tydzień w piatek wpada jakiś alkohol piwko albo winko.
Kobieta, 160 wzrostu, 19 lat. A oto przykładowy dzien:
Śniadnaie: obwarzanek krakowski lub 3 (lub 4 gdy wiem, ze nie bede miec czasu na obiad) kromki np z serkiem topionym szynką i jajkiem
\II śn: czasem (3 razy w tyg) jabłko w szkole lub drożdzówka ale rzadko
Obiad: z reguly nie więcej niz 250-300 kcal gdyż uwielbiam leczo z samych warzyw lub po prostu pierś z kurczkaa/indyka z warzywami
Kolacja: podobnie jak śniadanie też ok 3 kromki lub 4 malutkie (z takiego malutkiego chlebka) z podobnymi składnikami.
Łącznie wychodzi ok 1700 kcal chyba? (czasem coś podjem np pół jabłka czy orzechów troszke ) a czasem 1300... a czasem wpadnie coś slodkiego jak czekolada i jest 2000 kcal.
wiem ze dośc duży mętlik. Wychodzę z anoreksjiw ięc mój jadłospis nie jest uporządkowany, czasem tracę kontrolę, gubie się i rónie to bywa. dodam że obiadów nie jem codziennie.
Przy okazji zaobserwowałam takie zjawisko: kiedys gdy tyle jadłam takie ilości bez obiadów i w ogóle to chudlam, a teraz moja waga jest stabilna mimo spożywania 1300 kcal przez miesiac. Rozumiem że to spowolniony metabolizm, chciałabym wiec go jakoś przyspieszyć.