[dammall1]

Hej. Trochę się ostatnio zakręciłam z tymi tabletkami. Przez 5 miesięcy brałam Vixpo, miesiąc chciałam zmienić tabletki na sidratellę 20. Jednak mi nie pasowały, nie czułam się po nich najlepiej. Tak więc w tym miesiącu wróciłam do Vixpo. Pierwszą tabletkę z blistra Vixpo wzięłam tak jak zaleciła mi Ginekolog. Pierwszego dnia krwawienia z odstawienia pod Sidratelli. Rozumiem, że ochrona była zachowana od pierwszej tabletki? Kochałam się dość regularnie z moim chłopakiem w tym miesiącu, jednak nigdy nie kończy we mnie. Niby mógłby z niego wylecieć tylko preejakulat. Tabletki zawsze biorę o 20, maks pół godziny spóźnienia. Żadnych biegunek od 20 do rana przez cały miesiąc (często rano łapie mnie jednorazowa biegunka ze względu na zespół jelita drażliwego). Z dodatkowych leków w tym miesiącu brałam tylko AMOLowe na gardło, jakiś tam metafen i meteospasmyl. Z tego co wiem, żaden z tych leków nie wpływa na działanie tabletek anty. Jednak w połowie cyklu miałam jednodniowe, a w zasadzie to jednorazowe plamienie - brunatny śluz. Miewałam też częściej niż zawsze bóle głowy. To po prostu reakcja na zmianę tabletek? Jutro czwarty dzień przerwy, a krwawienia z odstawienia nie ma . Robiłam morfologię kilka dni temu i wyszło mi podwyższone OB (14mm/h, a norma jest 12mm/h. Chociaż z tym to też nie wiadomo, bo w internecie podają różne normy dla kobiet w moim wieku. 12mm/h, 15mm/h a nawet 20mm/h). Już się naczytałam, ze podwyższone OB jest naturalne podczas ciąży. CRP wyszło w normie. Chociaż jeszcze z kolejnej strony wyszły mi jakieś bakterie z moczu - możliwe, że mam zapalenie dróg moczowych. Może stąd podwyższone OB.