[kobietasukcesu]

Kicia spala grzecznie w moim pokoju, nie chcialam jej brac do sypialni, bo sie bala nawet zmiany pomieszczenia. Odslonilam jej rolete i rano obserwowala otoczenie przez okno.

Rano mi zrobila ugniatajacy masaz biustu

Na szczescie korzysta z kuwety(tylko, ze nie zakopuje), poruszalam palcami zwirkiem i zrozumiala od razu, ze to miejsce do zalatwiania sie.

Zrobie jej jeszcze skrtyke z kartonu z bocznym wejsciem i okienkiem do podgladu. Teraz pod kanapa siedzi. Najlepsze byly te wersalki, ktore jak byly zlozone to mozna bylo sie zakrasc od tylu i wskoczyc do pojemnika na posciel. A tam cisza, spokoj i wygodne miejsce do spania