choć sama nie mam problemu z neauty (mam jedynie próbkę podkładu, która jest ok, biga nie zamawiałam) to cieszę się, że napisaliście.
od dawna wiadomo, że przedstawiciele firm zaglądają na swoje wątki (albo przynajmniej ich większość) ale nie wszyscy mają odwagę przyznać się, że coś mogło pójść nie tak.
(a już mieliśmy tu niedawno "wojnę" z pewnym przedstawicielem, który narobił ambarasu i zniknął... prawda dziewczyny? takich tu nie chcemy

)
więc dziewczyny mające problem z podkładami neauty - piszcie do nich śmiało!
a sama wpisuję was na listę minerałów do spróbowania tak czy siak (już chyba gdzieś w poprzednich postach to pisałam), bo lubię, jak firma traktuje klientów po ludzku. Ludzką rzeczą jest się mylić i jak firma podchodzi do mnie fair, to i ja do firmy też. I lubię, jak jest więź między firmą a klientem. O!
A już mogłam się o tym przekonać, kiedy zamawiałam od was, Neauty cienie i nie było Olive groove - zadzwoniono do mnie (pierwszy raz w życiu chyba zadzwoniono do mnie w takiej sprawie, zwykle dostawałam maile z innych firm), przeproszono za niedogodności, na miejsce olive groove dano wybrać sobie inny dostępny na chwilę obecną cień... a olive groove doślą mi w styczniu. Nie spodziewałam się, że jak dadzą mi wybrać sobie cień zastępczy, to doślą też cień który chciałam docelowo mieć

to miłe
tak więc Neauty - robisz to dobrze!
