[roxana_lu]

Napisane przez suonko2

No mój też niby ładnie wciąga, ale czasem chce pogadać z pełną buźką, a to złapać łyżeczkę, a to rączkę do buźki włożyć

Ja wlasnie staram sie jej ciagle tłumaczyć stanowczym tonem, ze rozmowy sa po jedzeniu, chyba jak widzi moja poważna minę to jej sie odechciewa
Łyżeczkę daje jej druga, czysta do rączki wiec ja jej daje jedzonko a ona sie druga bawi.
Na pewno pozwolę jej za niedługo na samodzielne posiłki, junior tez tak jadł i idąc do przedszkola umiał jesc nożem i widelcem, z tym, ze chce poczekac na krzesełko i wtedy niech robi co chce, teraz bym pewnie całe ściany miała w jedzeniu przy tym jej leżeniu

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez kasperka

My też dzisiaj na sofie karmiliśmy małego na poduszce do karmienia

Mi tak najwygodniej

Napisane przez suonko2

To fajnie. A miała antybiotyk?

Dostała kropelki do uszu i przeciwgorączkowe czopki.