[nate]

Amyzku, (nie umiem włączyć cytowania w apce na tel ) w Krk jeszcze nie mieszkałam, ale od kilku lat dość często odwiedzam znajomych, których tam pełno Wiec jak już jestem w mieście smoka (smogu ) wawelskiego, to biegam od mieszkania do mieszkania i zdążyłam się już z miastem zaznajomić

A ta przeprowadzka to ciekawa sprawa w sumie, bo znajomy znajomych wyjeżdża na miesiąc do Indii i nie miał z kim kota zostawić... To jadę, bo na północy mnie nic nie trzyma, a w Krk chcę w ciągu tego miesiąca znaleźć pracę i mieszkanie, żeby zostać już na dłużej Zobaczymy, czy się uda