[201607040946]

Napisane przez porsche333

To nie tak że tylko miziac, chodziło mi że na początku, czyli spotykam dziewczyne i nie od razu seks tylko na początku co najmniej kilka spotkan typu kino spacer, a potem jak juz mialoby dojsc do intymnej sytuacji, to na początek petting, też co najmniej z kilka razy bez stosunku a potem juz stosunek.
Miałem na mysli wlasnie to, że spotykam sie z dziewczyna na randkach potem ona zaprasza mnie do siebie aalbo ja do mnie, calujemy sie dotykamy i takie tam, ona jest gotowa i chetna i zaczynamy i konczymy na pettingu a nie na seksie, o dlatego zapytałem czy to nie wstyd? Z kilka takich wstępnych pettingowych spotkan i potem juz seks.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------



nie nie, tak dlugo to nie, pisalem juz wyzej ze co najmniej kilka pierwszysch intymych spotkan to petting zamiast seksu a potem juz normalnie. I wlasnie zapytalem co byscie pomyslaly o mnie wtedy. Wiadomo, ze po poznaniu jakiejs dziewczyny na poczatku zwykle randki, potem jak ona byla by gotowa i chetna, ze dochodzi miedzy nami do czegos, rozbieramy sie, to ona raczej jest nastawiona w podobnym wieku na pełen stosunek, a ja jakbym wtedy oznajmil ze tylko petting to czy zle by nie pomyslala o mnie?

Pomyślała, że masz zasady_nie_powiem_skąd, stchórzyłeś, nie stanął ci, nie podnieca cię, masz jakieś problemy, masz małego, zmieniłeś zdanie.

Powiedz szczerze, ale naprawdę szczerze: CZEMU? Po co, ja się pytam?
Dla zasady? Bo można bzykać tylko na piątej/dziesiątej randce? A macanki to się nie liczą?
Bo "dziewczyna" ma się szanować, a jeśli ci się "odda", to ty przestaniesz szanować ją?

nie rozumiem, wytłumacz mi to.

czy chodzi o to, że ty jesteś nieśmiały i chcesz zaczynać od pettingu, a stosunek potem? bo tak czujesz i nie chcesz robić niczego wbrew sobie?

wtedy musisz po prostu znaleźć dziewczynę, której będzie to odpowiadało.