Dot.: Czy ja tym czymś pięknym naprawdę chcę pachnieć...
U mnie tak jest z:
Black Cashmere - podoba mi sie, robilam kilka podejsc, ale nie kupie, bo to zapach miejsca (cerkwi), a nie ciala, kobiety. Nie umiem go nosic.
Rush - ladny jest, ale ma nute lakieru do wlosow, przez co kojarzy mi sie zle. Zawsze pasowal mi do kobiet wulgarnych i nie potrafie go zaakceptowac. Pierwsza nuta jest obledna, koncowa - tandetna.
|