Dot.: O dwie kreseczki sie staramy i na dzidziusia czekamy... (cz.6)
Hahaha Marta ja marze chociaz o przespanej polowie nocy ;-) Wczoraj znowu byla jazda, jadla i jadla raz ta piers raz ta, a coraz bardziej zdenerwowana, wkoncu po 4 rano dalismy bebiko i spala do 8:30 Juz nie mam cisnienia na to kp, no trudno jak mamy sie obie tak meczyc to nie ma sensu, w nocy bede dokarmiac i tyle.
__________________
|