Hah, możliwe... a raczej pewne
Jak tak patrzę, to już ze dwa wołają o zmacanie.
No właśnie... Opakowaniami przypomina Pedro Lourenco, ale nie pamiętam jak tam było z cenami. Chyba nie Prabalowo?
Na razie odłożyłam na tydzień, pewnie będę przedłużać, chyba że Douglas się spisze i szybko ogarnie zwrot z paczkomatu
Na Cheek Pollen tylko tak rzuciłam okiem, jak byłam w zeszłym tygodniu, ale niczego mi nie urwał. Zresztą teraz brązowych róży mam po kokardę
---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------
Jak wychodziłam przed 16, to jeszcze 2 były