2016-01-12, 22:02
|
#4265
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 to już V część naszego wątku!
Cytat:
Napisane przez siasia13
U nas w UK to paciorkowiec musialby zza dziecka na usg reka machac w monitorze zeby wykryli  prosze was, w uk nawet takich badan nie robia.
Gadalam wczoraj z kolezanka, ktora urodzila tu w sylwka. Widzialam na fb ze jej szybko poszlo a tez ma jedna corke juz tak jak ja to sie cieszylam ze moze i ja bede taka szczesciara. No ale wczoraj sprowadzila mnie na ziemie. Jak zajechala na porodowke, ze skurczami, rozwarciem i wodami to sprawdzili cos jakos z glowki dziecka i raz ciach ja na stol. Okazalo sie, ze mala walnela kupe, nalykala sie tego syfu a do tego byla owinieta pepowina. Wiec dali jej tylko 4 punkty i w inkubator. A kumpela dostala taka dawke dragow ze jej wybudzic 3 godziny nie mogli. Bo oczywiscie w uk idziesz rodzic bez morfologii wiec skad niby maja wiedziec ile trzeba dragow. Mowie wam, ten jej tz to chyba osiwial chlopaczyna przez te 3 godziny, jedna w inkubatorze, druga sie nie budzi, dobrze ze blondyn to nie bedzie widac  I jeszcze przez 10 dni musi sobie robic zastrzyki w brzuch przeciw zatorom, w PL tez daja zastrzyki? I teraz s.r.a.m jeszcze gorzwj na mysl o cc.
|
😦😦😦 moze to tez zalezy od szpitala jal tu? Nie wierze ze wszędzie to samo
__________________
Zosia  1.02.2016
|
|
|