[maja111111]

Napisane przez antena22

My mielismy to szczescie ze zaprzyjazniony klient Tz ma mercedesa jakiegos tam i zawiozl nas do slubu.
Odnosnie malowania sie samemu to ja jestem zdecydowanie przeciwna.Jak dla mnie zbyt stresujace.Malowalam mame na moj slub i bardzo sie stresowalam zeby ladnie wyszlo.Drogi podklad nie oznacza wcale ze bedzie dobry.teraz mam podklad za 150zl i jest baaaardzo sredni.duzo lepszy byl poprzedni za ok.15zl.ja mam sucha cere i bardzo ciezko mi dobrac cos odpowiedniego.moim zdaniem warto poswiecic troche czasu zeby znalezc kogos kto zrobi fajny makijaz za mniejsze pieniadze.
Ja na slub mialam zel,bo moje paznokcie byly w kiepskim stanie.

oj tak, zgadzam się,że cena nie zawsze idzie w parze z jakością ja też nie będę się malować sama, ale wybierając kosmetyczkę zwracałam też uwagę na cenę. 200zł to dla mnie za dużo.za swój makijaż zapłacę ok. 80zł.

może któraś z was doradzi mi odnośnie rzęs, ponieważ zastanawiam się czy zrobić tylko kępki jednorazowe na wesele czy zrobić metodą 1:1 np tydzien przed slubem?jakie jest wasze zdanie/doswiadczenie w tej kwestii? dodam, że mam mocne rzesy i tylko 2 razy zdarzylo mi sie dokleic na jakies imprezy.mimo, ze są ladne i dlugie na slubie chcialabym jednak je wyraznie zaznaczyc