[201607111047]

Napisane przez kiziamizia91

miałaś kolke z nerwów i wdało sie zakażenie? jak to sie stało? Ja mam nerwice, ale objawia się inczej niż u Ciebie. Chociaż równie hardokorowo i nieprzyjemnie. Łączę sie w bólu, wiem co czujesz

Nie, kolka nerkowa w wyniku przesuwających sie kamieni w drogach moczowych. Żaden stres nie miał na to wpływu. Po prostu poszłam na zajęcia i tam dostałam kolejnego ataku. Mało tego, kamienie mi pewnie pomogły w zapaleniu układu moczowego. Sama podejrzewam, że to było odmiedniczkowe zapalenie nerek, wywołane pierwotnie przez bakterie, które drogą wstępujaca dotarły do nerek. A kamienie mi tylko dołożyły do pieca.

Napisane przez szatanica1989

Biedna, co za koszmar Ja jak "lepiej" się poczułam, poszłam sama do przychodni pieszo! i prawie zemdlałam w drodze, wracałam kroczek z kroczkiem łapiąc się płotów i czego tylko się dało, najgorsze że wyprzedził mnie jakiś facet, oglądał się ale nie zapytał czy mi pomóc - ja nie byłam w stanie słowa z siebie wydusić, a gdyby mnie chociaż pod rękę złapał, byłoby mi łatwiej wrócić. Potem dostałam koszmarnej gorączki. Tydzień wyjęty z życia, nie wiedziałam jak leżeć a po zastrzykach z pyralginą i papaweryną leżenie na tyłku było abstrakcją. Ten duet w strzykawce będzie mi się śnił po nocach do końca życia.

Efekt widza... Ja wiele miałam takich sytuacji, gdzie ludzi nie interesowało to, że upadłam na podłogę w autobusie i nie wstawałam, czy leżałam na chodniku. Długa historia. Ignorancja i obojętność ludzka nie zna granic...