Dot.: Sierpnióweczki 2016!
Byliśmy potańczyć. Walca wiedeńskiego nie dam rady. Obroty mnie zabijają i momentalnie mnie mdli. No trudno.
Potem pizza, popita colą a teraz łóżeczko. Trochę dużo wrażeń jak na jeden dzień. Mam tylko nadzieję, że Bobo tak samo zadowolone jak rodzice.
|