[jazzowapani]

U nas też to problem rodzinny, który stanowi dla nas poważny defekt kosmetyczny i chcemy się go pozbyć za wszelką cenę. Znajomi często widząc mnie bez makijażu pytają co się stało, bo widać, że płakałam, ale makijaż i okulary nie zniwelują wszystkiego, trochę zamaskują, ale też od dłuższego czasu byłam ciekawa co można zrobić z tym fantem i fajnie, że znalazła się również osoba, którą interesują zabiegi. Kosmetyczka na początek poradziła mi zrobić sobie ogólne badania, bo problemy pod oczami mogą wskazywać że nasze nerki nie pracują dobrze. Jest wiele powodów, dla których możemy mieć podkrążone oczy - zbyt cienka cera, genetyka, pigmentacja, alergie, brak witamin, słabe krążenia (często powodowane paleniem), zła dieta, itd... Mając już swój ulubiony gabinet, mama wykonała mezoterapię pod oczy. I pewnie ja tam się wybiorę na konsultację (może dowiem się o innych metodach) bo najważniejsze, aby nie wykonywała tego kosmetyczka (po kursach) tylko wykwalifikowany lekarz medycyny estetycznej.
Znajoma, która jest dietetyczką poleciła mi na te problemy aby do diety wprowadzić takie przysmaki jak śliwki, korzeń łopianu, orzechy włoskie, szczypiorek, jagody goji, czy czarną fasolę. Mam nadzieję, że trochę pomogłam