hej dziewczyny
ja jestem w trochę gorszej formie, wszystko mnie wkurza i jakaś taka bez energii jestem. Starałam się Was czytać na bieżąco przez ten tydzień, ale pewnie wiele przeoczyłam... ;/
Po moim omdleniu i gwałtowych bólach głowy neurolog skierował mnie na rezonans, już się zapisałam i strasznie się tego boję.
Sandeo ja proszę Cie bardzo, abyś odesłała mnie do posta gdzie opisywałaś tą metodę bo ja już nie wyrabiam. Dawid jak zaczyna mi marudzić to idę go usypiać, ale wczoraj miałam przed każdą drzemką kupę wrzasku więc muszę wypróbować tą metodę.
taaa u mnie staną nad dzieciakiem, cmokają nad nim i mówią "nie będzie spał";/
poza tym jak Was czytam to tak zaczynam "zazdrościć", że Wasze maluchy jedzą już tyle pyszności i jak mały skończy 5 miesięcy to też zaczynamy szamanie (jeszcze 9 dni!
). Zapas już zrobiony
mms co do kaszki to jak robiłaś? próbowałaś dodać swojego mleka?
Majka widzę Ty zorientowana w tej metodzie to ja Tu zasypie Cie pytaniami.
z tego co zrozumiałam dziecko musi mieć 8 godzin aktywności? (razem z tą aktywnością nocną na szamanie - nawet jak je praktycznie na śpiocha (budzi się, marudzi dostaje cyca i je na śpiocha??)
Dziecko ma mieć 12 godzin snu nocnego (mój ma na razie jakieś 10-11;/)?
Między poranną pobudką od snu nocnego do pierwszej drzemki ma (musi?) minąć 2 godziny? (mój nie raz marudzi po 1,5 h i ładnie zasypia, jak go raz przetrzymałam do dwóch godzin to później nie spał kolejne 2 tylko się wydzierał:P)
Między ostatnią drzemką a snem nocnym powinno być dwie godziny aktywności?
Drzemki łącznie mają trwać 4 godziny? (u nas trwają łącznie z 2,5 czasami 3 i dzieciak jest strasznie zmęczony, wybudza mi się często 25 minut po zaśnięciu na drzemkę (jak nie ma mnie obok, jak jestem to nie raz udaje mi sie go jeszcze "dospać cycem";/