2007-10-01, 09:08
|
#77
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Dior - Midnight Poison
Cytat:
Napisane przez Idiaminka
O rany , dziś bylam w Sephorze i od razu rzuciłam sie na Midnight . Zachęcona Waszymi opisami no i mając w pamięci cud aromat Pure Poison nastawiłam się na olśnienie roku i już rozważałam wyciągnięcie karty kredytowej. Posłuchalam niecierpliwie Pani , która opisywała zalety zapachu i zaczęłam psikać . Psikałam , wąchałam znów psikałam znów wąchałam. I co ? I nic nie czułam , kompletnie nic. Dla mnie Midnight wcale nie pachnie , niczym !!!!! A nos mam nie od parady / czuję wszystko aż w nadmiarze /
Dlaczego mój zmysł powonienia nie zarejestrował zapachu tej wody / testowalam edp / możecie mi wytłumaczyć ?
|
Ciezko mi to wytlumaczyc, ale tak bywa... I ja tak mam, wlasnie ze wspomniana Lacoste Pour femme. Wg mnie MP do takich dziwnych zapachow nie nalezy i ja go czuje doskonale, natomiast jedno wyjasnienie, ktore mi sie nasuwa i cos w nim moze byc to to, ze w perfumerii jest cala masa zapachow, ktore mieszaja sie ze soba, tam pachnie juz z daleka!Ciezko nieraz wytrzymac te sephorowe zapachy, one zagluszaja odbior innych pachnidel. Mialam niejednokrotnie tak, ze psikalam cos w perfumerii, niewiewle czulam, a potem np. gdy dostala probke dobrze wiedzialam, ze cos jednak czuc Radze podejsc jesczez raz, choc niewykluczone, ze MP okaze sie zapachem - duszkiem, ktory ulatuje...
|
|
|