Jak wiadomo na Wizażu nie ma żadnego âwypadaâ, na wesele zaprasza się wyłącznie te osoby, które chcemy
Pytanie czysto teoretyczne⌠ale naprawdę trzymałybyście się powyższej zasady zawsze i za wszelką cenę? Omówmy na przykładach.
1. Brat ojca. Co prawda PM się z wujkiem niezbyt lubi i w sumie poza weselami i pogrzebami w rodzinie nie utrzymuje kontaktu, ale ojciec ze swoim bratem są najlepszymi kumplami i żyć bez siebie nie mogą.
2. Koleżanka wychodzi za mąż dwa miesiące przed Wami. Nie zamierzaliście jej zapraszać, ale koleżanka wręcza Wam zaproszenie na swoje wesele. Jak się nie zrewanżujecie, to stosunki się ochłodzą, a w sumie fajna dziewczyna.
3. Świadkową będzie kuzynka PM. Siostra tej dziewczyny działa Wam na nerwy, ale stopień pokrewieństwa i utrzymywania kontaktów dokładnie taki sam.
4. Wasza najlepsza przyjaciółka ma faceta, którego nie trawicie. Nie, nie upije się ani nic nie zdemoluje, ale zwyczajnie nie nadajecie na tych samych falach. Nie wyobrażacie sobie wesela bez przyjaciółki, ale najchetniej zaprosilibyście ją bez osoby towarzyszącej.
Zapraszacie tę czwórkę? Czy nie i macie konsekwencje w

?