[Ptaszysko]

Napisane przez pearlania

Ptaszysko, co sadzisz o serum babuni Joanny i czy możesz porównać je z tym drugim serum Joanny ?

Możesz też napisac kilka slów o tych wszytskich "psikaczach" kallos? które to dokładnie produkty? jak je oceniasz?

Co do serow(chyba tak sie pisze serum w liczbie mnogiej ) Joanny to mam wszystkie i z wszystkich jestem zadowolona
To z serii Apteczka Babuni slicznie pachnie---mleko, miod i orzechy

Szczerze mowiac nie umiem ocenic kazdego z osobna bo uzywam ich na zmiane, zalezy na ktore mam ochotedzialaja swietnie bo ostatnio scinalam wlosy w marcu i do tej pory nie mam zadnego problemu z koncowkami, wszystkie sa gladkie, nie sianowate a wczesniej gdy nie uzywalam serow juz po okolo 2 miesiacach koncowki zaczynaly zyc wlasnym zyciem...

Moge dodac,ze te mniejsze 50 ml sa srednio wydajne, no ale kosztuje okolo 4-5 zl, wiec mozna im to wybaczyc
A to z serii Rzepa jest wydajne, ma 100 ml i ono troszke usztywnia koncowki, dyscyplinuje je, pozostale dwa nie maja takich wlasciowsci

A co do Kallosow--- mam nablyszczacz (boski!), olejek dwufazowy i olejek regeneracyjny
Nablyszczacz(ten pomaranczowy) jest bardzo udany, pachnie migdalowo, jeden psik wystarczy by nablyszczyc wlosy, pozostawia taki nienachalny polysk, wlosy sa pokryte lsniaca powloka, nie obciaza w ogoleTu jest moja recenzja:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18680

Mialam inne nablsyzczace ktore niby ozstawialy lustrzany, silniejszy blask,ale obciazaly mi wlosy,a ten jest tak posrodku---naturalnie nablyszcza i nie obciaza

Olejek dwufazowy (tezn zielono-niebieski, ktpory juz mi sie konczy) jest niewydajny, bo ja spryskuje nim wlosy kilkanascie razy
Uzywam go glownie na umyte, wilgotne wlosy kiedy nie chce mi sie nic z nimi robic. wprawdzie ich nie dyscyplinuje, ale cudownie wygladza, sa miekkie i jedwabiste w dotyku i ladnie blyszcza. CZasem tez spryskuje nim suche wlosy i tez swietnie sie spisuje. Ale najlepsze jest to,ze on w ogole nie obciaza---ja naprawde psikam na wlosy na raz kilkanascie dawek i one to przyjmuja bez protestu

A olejek regeneracyjny---hmmm w sumie nie mam jeszcze ostatecznego zdania, bardzo rzadko go uzywam, bo ostatnio mialam faze na wlosy 'wiatrem potargane' a on dziala na zasadzie jedwabiu Farouka czyli wygladza, nablyszcza i chroni no i on juz moze obciazyc, wiec trzeba racjonalnie dawkowac.
Warto sprobowac bo w hurtowniach fryzjerskich kosztuje okolo 8 -10 zl,a jest go 80 ml i jest diabelnie wydajny.

Napisane przez inutil

Ptaszysko jak oceniasz to masło do ciała ziaji - ukierunkowane ujędrnianie??? bo ja juz się czaje na to od kiedy usłuszałam o nim.

Ladnie pachnie, anyzowo Jest niewydajne Przyjemnie chlodzi, ma fajna konsystencje,ale ujedrniania nie zauwazylamWiadomo jak z tym jestByc moze za krotko go uzywalam, nie wiem.....ale jakos specjlanie mi na tym nie zalezalo, kupilam z ciekaowosci